02.05.2019 Czwartek (5 tydzień mini cut - stopniowy powrót do budowania masy) Niby spałem dużo, bo ponad 8h, w końcu. Aczkolwiek wstałem strasznie mało wypoczęty, nie miałem siły zebrać się na trening. Teoretycznie dziś miał być off od treningu, ale jako, że jutro wszystko pozamykane, stąd też przełożyłem to na dziś :-D Trening: LEGS 2 1 Martwy [...]
21.05.2019 Wtorek (2 tydzień okresu masowego) Strasznie ciężko jakoś wczoraj w tej pracy, ale miałem zapas energii, więc nie straszna mi była robota przez całą noc %-) Miałem w planach pospać chociaż 6h rano, a ostatecznie wyszło nicałe 5, może uda się jeszcze jakąs drzemke przed pracą walnąć Z rana na czczo cardio na rowerku stacjonarnym 25min. [...]
23.05.2019 Czwartek (2 tydzień okresu masowego) Z rana na czczo standardzik, czyli 25min na rowerku stacjonarnym na czczo. Ogólnie kocioł w robocie po raz kolejny, ciężki ten tydzień, ani na minutę usiąść nie można. Do tego dość mała ilość snu, bo niecałe 5h, ale jest okej :-D No a teraz czas iść zrobić dobre mocne nogi! Trening: LEGS 1 Uginanie [...]
16.06.2019 Wtorek (5 tydzień okresu masowego) Dziś dzień nietreningowy. Tylko cardio. Przyszły tydzień lecę tak samo jak ten, brak zmian. Trzeba zastanowić się już nad planami startowymi i zaplanować konkretne działania ;-D Do pracy na 12.30, co oznacza, że całymi dniami brak czasu, treningi na szybko, mam nadzieję, że dam radę się ze wszystkim [...]
18.06.2019 Wtorek (6 tydzień okresu masowego) Jako, iż dziś rest day to mogłem dłużej pospać, potem tylko cardio i robota. No ale dziś wszystko na spokojnie, poogarniane rzeczy, nic tylko szykować się psychicznie na jutrzejsze plery ;-D Trening: Cardio: 25 min na rowerku stacjonarnym rano na czczo Suplementacja: ALA: do każdego posiłku z [...]
21.06.2019 Piątek (6 tydzień okresu masowego) Dzień rozpoczęty od rowerka, ostatni dzień do roboty i weeekend! Już nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem wolny piątkowy wieczór ;-D A jutro ciężkie nogi, na które nie mogę się już doczekać. Fajnie, by było gdyby ten bark odpuścił, no ale cóż.. trzeba jakoś działać mimo to ;-) Trening: Cardio: 25 min [...]
23.06.2019 Niedziela (6 tydzień okresu masowego) A więc dziś odpoczywam, z rana tylko cardio na czczo i to wsio. Wieczorem być może wpadnie jakaś sauna + jacuzzi, by się trochę zregenerować i odprężyć ;-D Zaszły delikatne zmiany w tym tygodniu: - dodatkowe 20g węgli w dni nietreningowe - dodatkowe 40g węgli i 20g białka w dni treningowe Tak, jak [...]
26.06.2019 Środa (7 tydzień okresu masowego) Rest day, tylko cardio, cardio ;-D Walczę dalej z tym barkiem na wszystkie sposoby, leci BPC157 2x250 ed, maści z Diclofenakiem oraz tabletki z diclo, dziś już znaczna poprawa, praktycznie zero bólu. Dobrze, że jutro nogi, to jeszcze odpocznę, w piątek rest, w sobotę pull to też jako tako ręka [...]
28.06.2019 Piątek (7 tydzień okresu masowego) Nie zapeszając - bark nie daje już praktycznie w ogóle o sobie znać, więc są dobre rokowania na niedzielny trening push ;-D Ale śmiejąc się z samego siebie - coś znowu narobiłem z prawym żebrem i boli jakby było obite %-) Jeszcze tylko dziś do roboty i treningowy weekendzik przede mną! A piątek [...]
01.07.2019 Poniedziałek (8 tydzień okresu masowego) Off od siłowego, tylko cardio. Do pracy na 12.30. W tym tygodniu również brak zmian w diecie, waga idzie powolutku dalej w górę, więc nie ma konieczności, by cokolwiek zmieniać. Posiłki na jutro już ogarnięte, zamówienie na białeczka złożone, także tyle z dzisiejszego dnia ;-D Trening: Cardio: [...]
03.07.2019 Środa (8 tydzień okresu masowego) Rest day ;-) Wczoraj już na treningu było coś nie tak z tym oddychaniem i samopoczuciem, a potem w robocie to była jakaś masakra.. nie wiem co się działo, po powrocie zmierzyłem sobie ciśnienie i wyszło 85/60 88-O Dziś juz wszystko okej, w końcu zero dyskomfortu w barku, aczkolwiek to żebro pobolewa [...]
06.07.2019 Sobota (8 tydzień okresu masowego) Wczorajszy dzień był tragiczny - tak jak podejrzewałem, albo jakiś wirus, albo zatrucie pokarmowe. Większą część dnia spędziłem na kiblu %-) Cokolwiek zjadłem to od razu musiałem biec. Mimo wszystko - zjedzone to, co miało być, mimo kiepskiego apetytu i tych rewolucji }:-( Dziś znacznie lepiej, [...]
08.07.2019 Poniedziałek (9 tydzień okresu masowego) DNT więc w sumie nic ciekawego - tylko cardio. Później rozmowa w sprawie treningów personalnych + wizyta u lekarza, by ogarnąć zaległe L4. Jakieś mini zakupy, a do pracy dziś na nocną zmianę, więc trzeba mocno porozciągać posiłki w czasie, by jakoś przetrwać ;-D Swoją drogą - mimo nocnej zmiany, [...]
11.07.2019 Czwartek (9 tydzień okresu masowego) Dzień bez treningu, trochę więcej w końcu pospałem i ostatnie 2 nocki przede mną, trzeba podołać ;-D Dziś to tam luzik, gorzej będzie jutro po nogach ;-D Trzeba jeszcze fryzjera dziś odwiedzić i lekko się poogarniać, bo przez ten brak czasu ciut się zapuściłem }:-( Trening: Cardio: 25 min na [...]
15.07.2019 Poniedziałek (1 tydzień prepa) No to zaczynamy przygotowania ;-D Dziś mega zabiegany dzień - szybka pobudka rano, cardio zrobione i na badania z pracy, gdzie spędziłem kilka dobrych godzin. Powrót do domu, zjeść przedtreningowy, w między czasie ogarnąć posiłki na jutro i na trening ;-D Trening: PUSH 1 Wyciskanie sztangi na ławce [...]
20.07.2019 Sobota (1 tydzień prepa) Dziś trochę dłużej pospałem. Z rana pozowanie na czczo i cardio ;-D Pewnie zostaną wprowadzone jakieś zmiany, gdyż waga nieco wzrosła mimo przycięcia kalorii, ale to jeszcze się okaże ;-) Od samego rana jakaś niemoc we mnie, nie mogę się jakoś za nic zabrać ;-D Trening: PUSH 1 Wyciskanie sztangi skos góra [...]
25.07.2019 Czwartek (2 tydzień prepa) Wstając rano nie miałem chęci na nic, ani na to cardio, ani na trening. Obawiałem się, że nie dam rady dobrze tej klatki przetyrać, że znowu ten bark się odezwie, a jest już tak dobrze. Mimo wszystko, bez większego namysłu wskoczyłem na ten rowerek zrobić swoje, potem zjadłem i wybrałem się na tą siłownię. [...]